Dzisiaj wyjazd na zawody triathlonowe do Gdyni. Tym razem sztafeta. Biorę udział w tym wydarzeniu już po raz trzeci i liczę, jak co roku, na poprawę wyniku. Jednakże jeśli mi to nie wyjdzie, to włosów z głowy rwać nie zamierzam. Zweryfikuje treningi i za rok z nawą nadzieję ruszę na gdyńskie drogi.
Skład sztafety: Pływanie – Przemek, rower – Agzie, bieg – Anusia.
Większa relacja po powrocie a może nawet w trakcie weekendu coś już napisze.
Nie udało się ani napisać „na gorąco”, ani poprawić wyniku (no, może o kilka sekund), ale na pewno udało się zdobyć nowe doświadczenie na trasie kolarskiej i mieć wielkie oczy pełne obaw o pływaków. Takich fal to ja w tym miejscu nie widziałam.
CDN…