czyli jak wywołać uśmiech na basenie
Skoro udało mi się ukończyć zawody triathlonowe w Blachowni, ukończyć w przewidzianym przez organizatorów czasie, to może za rok sprawdzić jaki to rozwój przez ten czas się dokonał.
Wiadomo, że najsłabszą moją konkurencją w tri jest pływanie. W sumie kraulem pływam dopiero od marca 2019r. a i to dość rozpaczliwie technicznie.
Pomimo tego, że w teorii jestem świetna, to praktyka odbiega znacząco od mojej wiedzy na temat pływania tym stylem.
Czas to wszystko zmienić, a zmienić można nie inaczej jak tylko poprzez regularne pływanie. Trzeba zwracać baczną uwagę na techniczne szczegóły, wszak to one odpowiadają za efektywne przesuwanie się do przodu.
Do tej pory mój czas to powyżej 4min/100m. A na zawodach wyszłam z wody ostatnia. To nie jest żaden wstyd, ale przynajmniej wiem nad czym powinnam popracować, jeśli poważnie myślę o kontynuowaniu startów na zawodach triathlonowych.
Skończyły się wakacje a wraz z nimi skończyło się pływanie w stawie, za to zaczęło się pływanie w basenie w SP nr 8. Bardzo lubię ten basen i mimo tego, że mam znacznie bliżej basen USC, to wolę podjechać na Rubinkowo.
Regularne treningi i zwracanie uwagi na techniczne szczegóły, pozwoliły mi na poprawę wyniku na 3:10min/100m. A w ostatnim tygodniu udało mi się przepłynąć jednym ciągiem 200m odcinek w tempie 3:30min.
To naprawdę cieszy, widać, że ciężka praca i cierpliwość przynoszą efekty. Mam zamiar poprawić swój wynik do przyszłego startu i przepływać 100m odcinki w tempie 2:45min. W kolejnych postach będę informować o wynikach treningów. Może kogoś zainspiruję…
A tak na marginesie, gdy czasem mi się nie chce ruszać z domu wieczorem, wszak na basen chodzę na 19:40, to odpalam sobie instagrama z postami RunEat a tam Łukasz wędrujący na trening pływacki z samego rana. Skoro on nie odpuszcza i poprawił swoje wyniki znacznie… to i ja nie odpuszczam i liczę również na poprawę mojego pływania. Dzięki Łukasz Remisiewicz, czy to przeczytasz, czy też nie. Może ktoś Ci kiedyś przekaże, że stałeś się motywatorem do treningów 😀
Mnie mega motywuje Twoja postawa 🙂
Praktycznie tylko Ciebie obserwuję na Stravie i przypominasz mi, że czas się ruszyć 😀
Cieszy mnie to niezmiernie 😀