czyli bieganie w błocie a na mecie kwiatek
Dzisiaj dzień 8 marca, Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tej okazji nad Martówką w Parku na Bydgoskim Przedmieściu odbędzie się czwarta już edycja Biegu Tylko dla Kobiet. Ma ona charakter typowo „ku radości z biegania”, bez żadnej spiny, bez profesjonalnego pomiaru czasu, za to z wieloma niespodziankami i nagrodami. A zwycięzcą biegu jest każda jedna startująca pani. I bez znaczenia jest czy się biegnie, czy się truchta, czy się idzie z kijkami, czy też bez. Ważny jest sam udział, wyjście z domu i spędzenie godzinki, bądź więcej, na świeżym powietrzu.
Tak właśnie dzisiaj ja podejdę do tego wydarzenia. Zabieram ze sobą Zezia, z którym potruchtam po parku i dobre nastawienie. Pogoda jak na razie super więc zapowiada się fajne przedpołudnie.
Co do dystansu, to jeszcze nie wiem. Jedna pętla to 2,5km, można zrobić dwie albo nawet trzy. Zobaczę podczas biegu czy podejmę wyzwanie na 2 kółka, Czuję, że moje nogi są dość mocno zmęczone po wczorajszym park runie i godzinnym treningu na trenażerze więc nie chcę ani przesadzić z wysiłkiem, ani też narażać organizatorów na długie oczekiwanie na ostatnią zawodniczkę 😛
Czekajcie na relację… mam nadzieję, że na gorąco uda mi się to dzisiaj przekazać.
Melduję, że nadrobiłam zaległości blogowe 😀 Fotka z zumby jest dokładnie taka, jak atmosfera tam panująca 😀 Czekam na relację z dziejszego biegu 🙂